środa, 16 listopada 2016

Kierunek studia.


Po maturze młody człowiek ma dwie, no może trzy możliwości. Pierwsza, podjąć działalność zarobkową, jednak sama matura obecnie jest średnią rękojmią do znalezienia dobrze płatnej pracy. Sprawdziany dobrze podjętych decyzji nadchodzą. Druga możliwością jest kontynuowanie edukacji na poziomie szkolnictwa akademickiego. Chrzest bojowy w postaci egzaminu maturalnego już za abiturientami. Jednak droga dalej prowadzi pod górkę. Pod górkę i na horyzoncie długi zakręt. Nie widać co jest za wzniesieniem. Oznacza to, że znów wylosowano pokręcony zestaw pytań. I znów zaczną się ćwiczenia. Ciągły trening. Niekończący się tor z przeszkodami. Papierkiem lakmusowym są sesje egzaminacyjne. Zaliczenia kosztują wiele wysiłku. Po pewnym czasie popada się w rutynę. Pewne czynności wykonuje się automatycznie. Test za testem. Kolokwium za kolokwium. Kryteria zaliczeniowe są różne. Wszystko zależy od wykładowcy. Niestety oni są zawsze górą. Trzeba znaleźć zawsze sposób na człowieka. Po prostu sposób na Alcybiadesa.